wspomnienie

  • Na zdjęciu WŁA-55 gdy jeszcze płynął przez wydmy po stronie zatoki. Idąc na koniec cypla można go było spotkać po lewej stronie. WŁA-55 ukazywał się pasażerom statków z Gdyni, Gdańska i Sopotu dokładnie wtedy, gdy mijali główki portu. Stary kuter, którego losy wystarczyłyby na kilka lekcji historii, przetrwał II Wojnę Światową. Kuter
    Czytaj...
  • Tak będąc kilkulatkiem, mówiłem na widoczny na zdjęciach statek białej floty. Pamiętam, że ówcześni dorośli z uśmiechem słuchali tego dziecięcego nazewnictwa, a ja do dzisiaj nie widzę w nim nic błędnego. Tak, statek rzeczywiście jest katamaranem, tak nazywa się Opal co z resztą widać na fotkach i z pewnością napędza go jakiś opał.
    Czytaj...
  • Miałem dwadzieścia kilka lat i bardzo tęskniłem za Gdynią. Wydawała się nie osiągalna z perspektywy mojego ówczesnego życia, ale jednocześnie była mi ogromnie bliska. Czułem się samotny, zagubiony, nieszczęśliwy i wymyśliłem postać Michała… „Zamieszkałem go” w Gdyni oraz stworzyłem mu życie. Część Jego historii opisałem,
    Czytaj...