gdyniamorze

  • 4 września 2022 to dzień zmieniający panoramę Gdyni… W wieczorny rejs do Karlskrony zabiera pasażerów prom Stena Estelle. Nowy statek minie główki portu i wpisze się w panoramę portu zewnętrznego i zatoki. Białe kadłuby promów z charakterystycznymi czerwonymi kominami są częścią wizerunku miasta. Niczym modernistyczna zabudowa,
    Czytaj...
  • Majówka 2020 była inna niż wszystkie dotychczasowe. Wyjazdy i podróże odłożyliśmy na kolejne lata, a ja zostałem w Warszawie. Tęsknota za Gdynią zaniosła mnie na warszawski Żoliborz. Ta dzisiaj modna dzielnica artystyczna, stała się w latach 30-tych XX wieku, miejscem pierwszych modernistycznych doświadczeń w kontekście budownictwa
    Czytaj...
  • Tak będąc kilkulatkiem, mówiłem na widoczny na zdjęciach statek białej floty. Pamiętam, że ówcześni dorośli z uśmiechem słuchali tego dziecięcego nazewnictwa, a ja do dzisiaj nie widzę w nim nic błędnego. Tak, statek rzeczywiście jest katamaranem, tak nazywa się Opal co z resztą widać na fotkach i z pewnością napędza go jakiś opał.
    Czytaj...
  • Miałem dwadzieścia kilka lat i bardzo tęskniłem za Gdynią. Wydawała się nie osiągalna z perspektywy mojego ówczesnego życia, ale jednocześnie była mi ogromnie bliska. Czułem się samotny, zagubiony, nieszczęśliwy i wymyśliłem postać Michała… „Zamieszkałem go” w Gdyni oraz stworzyłem mu życie. Część Jego historii opisałem,
    Czytaj...
  • Gdynia powstała z marzenia o niezależności  i miała być dodatkiem do morskiego portu… Granice Polski w 1918 roku były bezlitosne. Położenie niepodległego kraju w tej części Europy oraz układ geopolityczny wokół, skazywał nowe państwo na gospodarcze uduszenie. Porozbiorowy zlepek ziem marzył o drzwiach do wolnego świata, a niezbędne
    Czytaj...
  • Wydaje się samotny, może nawet porzucony. W embrionalnej pozie, na krawędzi nabrzeża staje się niewidoczny. Jest postacią dla spostrzegawczych, w zaparzeniu na morze i port, można go nie zauważyć. A ja Was namawiam do uwagi – zobaczycie rzeźbę gdyńskiego artysty o pseudonimie „Tewu”, który swoje dzieła pozostawia w przestrzeni
    Czytaj...
  • – Hoff, określana jako kobieta-instytucja, dyktatorka i fenomen, dla kilku pokoleń Polaków była przede wszystkim projektantką, która na przekór trudnej socjalistycznej rzeczywistości ubierała Polaków modnie, barwnie i niedrogo. Jej kultowe propozycje dla Hofflandu to nie tylko ważny rozdział w historii polskiego wzornictwa, to
    Czytaj...
  • Hall Dworca Morskiego w Gdyni (obecnie Muzeum Emigracji). Płytki na podłodze wybłyszczone milionami kroków, to kroki podróżnych zmierzających na pokład MS Batorego. Jedni z nadzieją, inni z lękiem, wszyscy przechodzili przez drzwi za mną i już byli na pokładzie transatlantyku. W opowieściach, zdjęciach, zapisach pamięci pozostały ich
    Czytaj...
  • „Otwiera drzwi do dobrze zaprojektowanej przestrzeni.” – nie ma w tym cytacie o festiwalu Open House Gdynia żadnej przesady. Majowy weekend poświęcony architekturze i designowi podkreśla czasem nieoczywiste piękno Gdyni. Budynki, przedmioty, wnętrza nabierają wręcz intymnych znaczeń, bo pokazują je mieszkańcy,
    Czytaj...
  • Międzywojenna zabudowa Gdyni to w większości łaskawa architektura, zrozumiała, konsekwentna, może nawet wydać się nudnie powtarzalna. Tymczasem kamienica przy Świętojańskiej 41, zaprojektowana przez modernistę Stanisława Ziołowskiego, nie jest łatwą sąsiadką. Łączy kubiczną bryłę z opływowymi balkonami, czyli już późny funkcjonalizm
    Czytaj...